piątek, 31 lipca 2015

Śmierdząca sprawa cz.I- antyprespiranty

Cześć kochani!
Witam Was serdecznie na tym blogu i zachęcam do przeczytania wpisu.
Pomijając fakt, że już sam tytuł może odstraszyć...
Długo zastanawiałam się czy powinnam poruszać ten temat na swym blogu, ale niestety ludzie w miejscach publicznych aż prosili się, aby o nich wspomnieć

Jedziemy autobusem, jest już ciepło, wszystko pięknie ładnie, bo to już ostatnie dni roku szkolnego, gdy na jednym z przystanków wsiada umalowana Pani. Chcę dodać, że nie było jeszcze godziny 11.
Prawie nigdy nie siadam w autobusie- Pani stoi obok mnie i... Czuję bardzo intensywny zapach potu.
image
Jestem w dużym sklepie z mamą, rozglądamy się za farbą do mego pokoju i obok nas Pan sięga po farbę i naturalnie unosi rękę. Stałam od niego parę kroków a i tak czułam ten " cudny" zapach.
image
Warto wspomnieć o tym, że często wchodząc do niewietrzonej klasy w której wcześniej zajęcia miały TYLKO dziewczyny zastanawiam się czy wyskoczyć przez okno czy może samo zanurzenie głowy w torbie wystarczy. Już nie mówiąc o klasach w których byli tylko chłopcy...
image
Można byłoby powiedzieć, że zdarza się, ale w XX wieku a nie XXI.
Mamy tyle możliwości, aby opanować pocenie się, zneutralizować brzydki zapach...
image
Tak jak w przypadku historii z moimi włosami opiszę Wam jak ja dbam o to, aby zawsze dobrze pachnieć. 
W tej notce skupię się na naszych kochanych paszkach. 
Muszę Wam przyznać się, że pociłam się jak mała świnka, ciągle miałam mokre pachy i miałam tego totalnie dość.
Posiadałam wiele różnych antyperspirantów, kiedyś nawet mama kupiła mi jakieś tabletki na pocenie- nie wszystko działało tak jak działaś powinno.
Antyperspirant to coś bez czego osobiście już nie wyobrażam sobie życia.
Osobiście polecam:
adidas cool & care intensive
cena: około 13zł
długo działa, nie zostawia plam na ubraniach, nie jest bardzo płynny
nivea invisible black and white
cena: około 9zł
działa bardzo długo, nie zostawia plam na ubraniach,
antyperspiranty Dove w sztyfcie to zdecydowanie moi ulubieńcy, ja posiadałam głównie mango i z tego co wiem to niestety nie są sprzedawane w Polsce
cena: około 11zł
nie pozostawiają plam na ubraniach, nawilżają skórę na długi czas, nie robią nam czegoś w stylu mokrej pachy, ładny zapach,

image
I teraz największa pomyłka mojego życia.
Za ten antyperspirant zapłaciłam 8zł i zniszczył mi on kilka białych bluzek i mimo wielu produktów do prania nie dało się już ich uratować, wylewał się z opakowania... Szkoda gadać o tym czymś. =.=

Moim zdaniem ważna jest także depilacja, bo nie zawsze możemy się umyć, nie mamy miejsca w torebce na antyperspirant... A mała paczuszka chusteczek zawsze jest pod ręką i wystarczy tylko przetrzeć to co niestety się pojawiło.

To tyle w tej części a ogólnie planuję ich 7 i pojawiać będą się co tydzień. 
Będzie trochę o perfumach, płynach do kąpieli... Sami zobaczycie!

Proszę Was o komentarze- jak Wy radzicie sobie z brzydkimi zapachami?
image

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

piątek, 31 lipca 2015

Śmierdząca sprawa cz.I- antyprespiranty

Cześć kochani!
Witam Was serdecznie na tym blogu i zachęcam do przeczytania wpisu.
Pomijając fakt, że już sam tytuł może odstraszyć...
Długo zastanawiałam się czy powinnam poruszać ten temat na swym blogu, ale niestety ludzie w miejscach publicznych aż prosili się, aby o nich wspomnieć

Jedziemy autobusem, jest już ciepło, wszystko pięknie ładnie, bo to już ostatnie dni roku szkolnego, gdy na jednym z przystanków wsiada umalowana Pani. Chcę dodać, że nie było jeszcze godziny 11.
Prawie nigdy nie siadam w autobusie- Pani stoi obok mnie i... Czuję bardzo intensywny zapach potu.
image
Jestem w dużym sklepie z mamą, rozglądamy się za farbą do mego pokoju i obok nas Pan sięga po farbę i naturalnie unosi rękę. Stałam od niego parę kroków a i tak czułam ten " cudny" zapach.
image
Warto wspomnieć o tym, że często wchodząc do niewietrzonej klasy w której wcześniej zajęcia miały TYLKO dziewczyny zastanawiam się czy wyskoczyć przez okno czy może samo zanurzenie głowy w torbie wystarczy. Już nie mówiąc o klasach w których byli tylko chłopcy...
image
Można byłoby powiedzieć, że zdarza się, ale w XX wieku a nie XXI.
Mamy tyle możliwości, aby opanować pocenie się, zneutralizować brzydki zapach...
image
Tak jak w przypadku historii z moimi włosami opiszę Wam jak ja dbam o to, aby zawsze dobrze pachnieć. 
W tej notce skupię się na naszych kochanych paszkach. 
Muszę Wam przyznać się, że pociłam się jak mała świnka, ciągle miałam mokre pachy i miałam tego totalnie dość.
Posiadałam wiele różnych antyperspirantów, kiedyś nawet mama kupiła mi jakieś tabletki na pocenie- nie wszystko działało tak jak działaś powinno.
Antyperspirant to coś bez czego osobiście już nie wyobrażam sobie życia.
Osobiście polecam:
adidas cool & care intensive
cena: około 13zł
długo działa, nie zostawia plam na ubraniach, nie jest bardzo płynny
nivea invisible black and white
cena: około 9zł
działa bardzo długo, nie zostawia plam na ubraniach,
antyperspiranty Dove w sztyfcie to zdecydowanie moi ulubieńcy, ja posiadałam głównie mango i z tego co wiem to niestety nie są sprzedawane w Polsce
cena: około 11zł
nie pozostawiają plam na ubraniach, nawilżają skórę na długi czas, nie robią nam czegoś w stylu mokrej pachy, ładny zapach,

image
I teraz największa pomyłka mojego życia.
Za ten antyperspirant zapłaciłam 8zł i zniszczył mi on kilka białych bluzek i mimo wielu produktów do prania nie dało się już ich uratować, wylewał się z opakowania... Szkoda gadać o tym czymś. =.=

Moim zdaniem ważna jest także depilacja, bo nie zawsze możemy się umyć, nie mamy miejsca w torebce na antyperspirant... A mała paczuszka chusteczek zawsze jest pod ręką i wystarczy tylko przetrzeć to co niestety się pojawiło.

To tyle w tej części a ogólnie planuję ich 7 i pojawiać będą się co tydzień. 
Będzie trochę o perfumach, płynach do kąpieli... Sami zobaczycie!

Proszę Was o komentarze- jak Wy radzicie sobie z brzydkimi zapachami?
image

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz